Jesień to okres, w którym pogoda nieustannie się zmienia, przez co organizm jest narażony na szereg infekcji i chorób, a nikt nie lubi rezygnować z treningów z powodu warunków atmosferycznych. Tym bardziej, że każdy szanujący się biegacz ceni sobie konsekwencję oraz regularny trening zgodnie z narzuconym sobie planem.
Nie ulega zatem wątpliwości, że warto dołożyć wszelkich starań, aby odpowiednio przygotować organizm na aktywność fizyczną nawet w czasie deszczu czy wiatru. Co prawda, zadanie to nie należy do najłatwiejszych, jednak jest jak najbardziej wykonalne.
Powinniśmy pamiętać, że spowodowana gorączką trzytygodniowa przerwa w treningach może znacząco zaburzyć nasze przygotowania do startu. Oczywiście, można skorzystać z perspektyw oferowanych przez siłownie i ćwiczyć w zamkniętych pomieszczeniach, jednak złota polska jesień to wyjątkowo piękna pora roku, która oferuje nam unikalne widoki.
Bieganie na zewnątrz – plusy i minusy
Jeśli zależy nam na wzmocnieniu układu immunologicznego i zwiększeniu w ten sposób odporności, powinniśmy mieć świadomość, że tylko delikatny, rozsądny wysiłek na zewnątrz może nam w tym pomóc. Bardzo intensywna aktywność fizyczna sprawia, że mniej więcej dwie godziny po zakończeniu treningu jesteśmy narażeni na infekcje różnego rodzaju. Decyzja o pobudzającym, mocniejszym treningu powinna iść zatem w parze z unikaniem ryzyka przewiania lub wychłodzenia przez dłuższy czas po jego zakończeniu. Oczywiście, jeśli jesteśmy w stanie zagwarantować organizmowi właściwe warunki nawet po najcięższych ćwiczeniach, nie musimy z nich rezygnować.
Ogromne znaczenie ma dieta
To, jak się odżywiamy, w dużym stopniu warunkuje odporność naszego organizmu. Całkowita zmiana nawyków żywieniowych jest zbędna, jednak warto uzupełnić dietę o kilka składników, dzięki którym zmniejszymy ryzyko zachorowania. Najistotniejsze jest włączenie do niej elementów posiadających właściwości przeciwzapalne, a do takowych należą między innymi: czosnek, miód, kurkuma, imbir czy cynamon. Powinniśmy jeść ryby, baraninę oraz dziczyznę, unikając przy tym odwadniających kawy oraz alkoholu. Poza właściwą dietą, warto zadbać także o dostarczenie naszemu ciału węglowodanów, białka, glutaminy i witaminy C. Dzięki nim, zdecydowanie łatwiej będziemy znosić trudy treningu w jesiennej aurze.
Zbawienny wpływ sauny
Wysoka temperatura wewnątrz sauny nie tylko odpręża, ale również korzystnie wpływa na przemianę materii. Sprzyja to produkcji interferonu, który jest kluczowym białkiem, jeśli mowa o walce organizmu z potencjalną infekcją. Ponadto, zwiększa się liczba limfocytów, odpowiedzialnych za niwelowanie skutków oddziaływania drobnoustrojów chorobotwórczych. Warto mieć jednak świadomość, że organizm reaguje na wizytę w saunie podobnie jak na intensywny trening, zatem zaleca się odwiedzać ją wtedy, kiedy w perspektywie mamy dzień wolny od pracy czy innych zajęć. Nieco mniej powszechnym rozwiązaniem jest kriokomora, kojarzona przede wszystkim z leczeniem zapalenia stawów czy różnych urazów, natomiast należy zdawać sobie sprawę, że zabieg ten korzystnie wpływa na odporność organizmu. Przynosi też dobre efekty w łagodzeniu chorób neurologicznych i jako zabieg poprawiający odporność. Jeśli nie mamy możliwości przeprowadzenia całej kuracji, możemy skorzystać z podobnych sposobów, czyli zabiegów charakterystycznych dla tzw. morsów lub po prostu zimnych pryszniców.
Troska o świeże powietrze i wypoczynek
Niektórzy ludzie, każdego dnia goniąc za sukcesami, zapominają o tym, jak istotny dla ludzkiego organizmu jest sen. To właśnie podczas snu wytwarzamy przeciwciała, mające ogromny wpływ na naszą odporność. Ponadto, jesienne niskie temperatury często sprawiają, że całe dnie spędzamy przy zamkniętych oknach, co jest dużym błędem, bowiem powietrze w pomieszczeniach należy regularnie odświeżać. Jeśli decydujemy się na ogrzewanie danego lokalu, powinniśmy pamiętać, jak ważne jest nawilżenie powietrza. Natomiast opuszczenie ciepłego mieszkania i wyjście na dwór warto poprzedzić ubraniem się na tzw. cebulkę, korzystając przy tym z bielizny termicznej oraz kurtek, niwelujących oddziaływanie deszczu czy wiatru. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że nasze Mamy miały rację od samego początku – najważniejsza jest czapka!
Za warstwę merytoryczną artykułu odpowiada redakcja ZdrowoBiegać.pl
wir444
20 października, 2016 at 7:38pmNajlepszą opcją zachowania sylwetki lub nawet poprawienia wyglądu jest według mnie basen. Dlaczego? Oprócz ruchu można także pójść do sauny i wypocić zbędne produkty przemiany.
ranerQ
24 stycznia, 2017 at 4:50pmJa osobiście zawsze rano biegam około 20 minut. Uważam, że każdy kto chce być zdrowy musi codzienne uprawiać chociaż trochę sportu 😉
jusia
30 października, 2017 at 6:25pmJa nienawidzę biegać, ale chodzę na długie spacery z psem no i wspomagam się od wewnątrz probiotykiem acidolac, żeby uzupełniać dobre bakterie we florze jelitowej i w ten sposób wzmacniać odporność organizmu