Niestety, z czytaniem książek wśród Polaków jest coraz gorzej. O ile dawniej była to norma – pewnie po części dlatego, że nie było lepszych rozrywek – to obecnie regularnie książkę do ręki biorą tylko nieliczni. Szkoda, bo czytanie to klucz do sukcesu i znakomity sposób na swój własny rozwój. Wystarczy dodać, że ogromne ilości czasu z książkami spędzają czy spędzały takie osobistości jak Bill Gates i Elon Musk. Czytanie książek redukuje bowiem stres, poprawia koncentrację i wspomaga pamięć, a to nie koniec wynikających z tego korzyści. Problem w tym, że wielu nie może przekonać się do książek. Co zrobić, aby czytać więcej i czerpać z tego przyjemność?
Zacznij, nie kończ
Wiele osób, które zasiadło już do jakiejś lektury, daną książką jest zwyczajnie znudzonych. Nie chcą więc do niej wracać, bo nie czerpią przyjemności z czytania. Nie jest jednak powiedziane, że każdą książkę trzeba przeczytać od deski do deski. Warto spojrzeć na to z drugiej strony i zdać sobie sprawę, że porzucenie słabych i nudnych książek, to więcej czasu na zapoznanie się z tymi naprawdę ciekawymi lekturami, działającymi na wyobraźnię i wpływającymi na rozwój czytelnika. Każdego roku publikowanych jest kilkadziesiąt tysięcy książek. Z pewnością wśród nich coś dla siebie znajdzie fan historii, dramatów, fantasy czy innych dziedzin. Wystarczy spojrzeć na ofertę księgarni internetowej nieprzeczytane.pl. Na przejrzenie jej konkretnych działów potrzeba naprawdę sporo czasu. Czy nie ma tam książki, która zainteresuje czytelnika? Wątpliwe. Są, jest ich mnóstwo!
Każda chwila jest dobra
Wiele osób nie ukrywa, że nie czyta dlatego, iż nie ma na to czasu. Oczywiście w dobie XXI wieku to nic dziwnego. Pogoń za karierą, problemy w życiu prywatnym, rzeczywiście może brakować czasu na czytanie książek. Niemniej jednak można to również potraktować jako zwykłą wymówkę. Nie jest przecież powiedziane, że czytać można tylko i wyłącznie w domu. Równie dobrze zabrać ze sobą książkę do pracy i poświęcić jej chwilę w przerwie. To również dobry sposób na zabicie czasu podczas jazdy autobusem czy pociągiem. Z pewnością czytanie da znacznie lepszy efekt aniżeli gapienie się w okno.
Tylko książki papierowe
Obecnie bardzo popularne są książki elektroniczne, tzw. e-booki. Czy to dobry sposób na zastąpienie książek w wydaniu papierowym? Niekoniecznie. Skoro żyjemy w czasach, kiedy to na każdym kroku otaczają nas ekrany, egzemplarz drukowany może być bardzo ciekawą odmianą. Zresztą przy elektronicznych czytnikach książek, można jednocześnie korzystać z telefonu czy komputera, co będzie rozpraszało uwagę czytelnika, jeżeli w ogóle można go w tej sytuacji takim nazwać.
Zmiana podejścia do czytania
Problemy wielu osób, które nie mogą zacząć czytać, rodzą się w głowie. Zwykle traktują oni czytanie jako mało przyjemny obowiązek, który muszą wykonać. Warto zmienić swoje podejście do czytania i tratować je jako przyjemność, która pozwoli się zrelaksować, odprężyć i zapomnieć o problemach dnia codziennego.
Widać więc wyraźnie, że jest wiele sposobów na to, aby rozpocząć swoją przygodę z czytaniem. Później powinno być już z górki, bo każda ciekawa lektura jest na tyle wciągająca, że jej przeczytanie zajmuje nie więcej niż kilka dni.
Kasia
5 listopada, 2018 at 12:18amUwielbiam książki papierowe – czyta mi się je zdecydowanie najprzyjemniej. Ale z racji tego że mieszkam za granicą i mam bardzo ograniczona możliwość zakupu polskojęzycznych książek, często korzystam z czytnika ebooków. To bardzo wygodne rozwiązanie. A książki papierowe od czasu do czasu.
marta
17 stycznia, 2019 at 11:21amczytajac ksiązke papierową mamy możliwość zabrania jej wszedzie . wybierajmy tematyke która nas najbardziej interesuje.
slonce16
31 marca, 2019 at 10:41pmCzytanie książek pobudza wyobraźnię. Wiadomo technika idzie do przodu , powstają ksiązki elektroniczne ale jak dla mnie najlepsze są ksiązki takie, które mogę wziąć w dłoń i czytać, czytać… i czytać 🙂
Maciek
2 kwietnia, 2019 at 8:42pmOsobiście wolę książki papierowe. Jeśli jednak, ktoś wybiera e-booki- nic złego, to tylko inna forma. W końcu może to być „oprócz”, nie koniecznie „zamiast”. 😉