Na naszych rodzimych drogach mamy do czynienia z coraz lepszą nawierzchnią, jednakże ciągle w wielu miejscach przez dziesiątki kilometrów jesteśmy zmuszeni jechać przez mniejsze lub większe dziury. Z jednej strony wpływa to niekorzystnie na komfort jazdy, ale także może uszkodzić lub zniszczyć niektóre elementy samochodu takie jak opony i felgi. Dzięki nowej technologii Forda możemy być nieco spokojniejsi na drogach.
Ford Fusion, bo to właśnie w nim zastosowana została nowa technologia, w pewnym sensie „przeskakuje dziury”, ale oczywiście nie dosłownie. Kiedy na naszej drodze napotkamy dziury, koła samochodu są nad nimi przenoszone. Producent mówi o nawet 3 miliardach dolarów rocznie wydawanych przez kierowców w Stanach Zjednoczonych na naprawę uszkodzeń związanych z ubytkami na drogach. Sprawdźmy jak dokładnie wygląda system wprowadzony przez amerykańskiego producenta.
Specjalne czujniki, które zostały zamontowane pod przednim zderzakiem analizują drogę co 2 milisekundy, a w momencie wykrycia dziury wysyłany jest sygnał do aktywnego zawieszenia. To z kolei usztywnia amortyzator, dzięki czemu koła nie wpadają w dziury, a jedynie zahaczają o krawędzie. Takie rozwiązanie sprawia, że nasze opony, felgi oraz całe zawieszenie w momencie przejeżdżania nad różnego rodzaju ubytkami na drodze nie powinny ulec zniszczeniu. Ze względu na lepszą skuteczność zawieszenia na tylnej osi największym komfortem jazdy w takich momentach mogą cieszyć się pasażerowie siedzący na tylnych siedzeniach.
„Nowy system od Forda może i nie jest rewolucyjnym rozwiązaniem, ale z pewnością bardzo interesującym dodatkiem do wyposażenia modelu V6 Sport. Na wielu drogach możemy spotkać się z nieprzyjemnymi dla wszystkim dziurami, ale nawet na tych lepszych niejednokrotnie zdarzy się nam ją przeoczyć podczas jazdy. Niemiłe uczucie i dyskomfort z tego wynikający to tylko część problemu. W wielu przypadkach możemy być zmuszeni wymienić opony lub felgi, a czasem nawet całe zawieszenie. Być może w przyszłości tego typu technologie zaczną pojawiać się w innych modelach samochodów.” – powiedział specjalista z serwisu Auto Plaza w Warszawie.
Nowy układ od Forda obecnie zastosowany został wyłącznie w modelu V6 Fusion Sport, jednakże w przyszłości możemy spodziewać sie również, że zostanie zaimplementowany w innych autach amerykańskiego producenta. Można się również zastanowić nad rzeczywistym zastosowaniem oraz użytecznością tej nowinki technologicznej. Z pewnością nie pozwoli ona wyeliminować wszystkich problemów związanych z problemami na drogach, ale bez wątpienia zwiększy komfort jazdy, wpłynie na bezpieczeństwo oraz żywotność opon, felg i zawieszenia.
Kiedy możemy spodziewać się premiery tego jakże użytecznego dodatku na polskich drogach w europejskiej odmianie Fusiona, czyli Fordzie Mondeo? Odświeżona wersja zostanie zaprezentowana najprawdopodobniej pod koniec tego roku, więc musimy uzbroić się nieco w cierpliwość. Być może podobne technologie w najbliższym czasie zaprezentują również inni producenci samochodów.
brombor
31 marca, 2017 at 9:20pmHehe to polski rząd się ucieszy. Już nie będą musieli łatać dziur 🙂