Szukając sobie samochodu na rynku wtórnym, bo większość kupuje auta używane, w pierwszej kolejności zastanawiamy się nad jego napędem. Wśród tych konwencjonalnych mamy benzynę i Diesla. Który jest lepszy, również w kontekście dalszej odsprzedaży samochodu?
Diesel, czyli wysokie ryzyko awarii
Silniki Diesla dawniej potrafiły być bezawaryjne na znacznie większych odległościach niż motory benzynowe. Wprawdzie diesle są droższe, ale przy właściwej eksploatacji pozwalają oszczędzić na spalaniu. Niestety, obecnie rośnie ich awaryjność, co ma związek m.in. z coraz bardziej rygorystycznymi przepisami dotyczącymi zanieczyszczenia środowiska. Często wysłużonego Diesla odprzedać jest ciężko. Jeżeli ma on wysoki przebieg może być to trudne. Nie opłaca się też jego korygowanie, co jest już przestępstwem i może grozić nawet karą pozbawienia wolności. Wielu kierowców pozostają wówczas auto-złomy, np. jeden z najpopularniejszych tego typu podmiotów pod Warszawą – http://autozlomowaniewarszawa.pl/ – który niemal każdego dnia odbiera nowe diesle.
Przeznaczenie samochodu
Wiele zależy od przeznaczenia auta. Jeżeli samochód w głównej mierze będzie eksploatowany w warunkach miejskich, służąc do dojeżdżania do pracy, szkoły czy na zakupy, lepiej wybrać pojazd z silnikiem benzynowym. Inaczej wygląda to w przypadku, kiedy kierowca niemal każdego dnia spędza długie godziny za kierownicą i robi ogromne przebiegi. Wówczas dla oszczędności lepszy będzie benzyniak. Silniki wysokoprężne w porównaniu z motorami benzynowymi pozwalają średnio oszczędzić na paliwie nawet do 25%. Zyski z mniejszego spalania po zakupie Diesla są wówczas widoczne gołym okiem. Oczywiście pod warunkiem, że diesel jest regularnie serwisowany. W innym wypadku nie będzie to tańsza opcja. Poza tym w każdej chwili nieserwisowany diesel może odmówić posłuszeństwa. Najgorzej wówczas, kiedy ma to miejsce w trasie. Kierowcy pozostaje jedynie wezwanie pomocy drogowej, np. http://autolaweta-holowanie.pl/.
Wybierając auto z silnikiem benzynowym, kierowca ma gwarancję przynajmniej minimalnie mniejszej awaryjności. Samochód z motorem benzynowym jest również tańszy. Poza tym tańsze są części zamienne w przypadku awarii. Rzecz jasna wiele zależy od marki, modelu i samego osprzętu, ale z reguły ta sama część w samochodach benzynowych jest po prostu tańsza.
Co zrobić z wyeksploatowanym samochodem?
Jak zostało wspomniane, sprzedaż samochodu mocno wyeksploatowanego, do którego przyszły nabywca będzie musiał regularnie dokładać, jest bardzo trudne. Jeżeli jednocześnie jest to samochód, z którego obecny kierowca nie korzysta, najlepiej go wyrejestrować. W innym wypadku cały czas musi mieć on opłacone składki OC, gdyż w innym wypadku właścicielowi grozi kilkutysięczna grzywna. Niestety, rejestracji dokonać można tylko po odsprzedaży, kradzieży lub złomowaniu. Chcąc pozbyć się problemu, najprościej więc oddać auto na skup, np. http://autokasacjaradom.pl/. Nie będzie to wielki zarobek, ale w zależności od stanu samochodu kierowca za dany egzemplarz otrzyma co najmniej kilkaset złotych. Najważniejsze jednak, że będzie mógł wyrejestrować samochód.