Każdy fan wędkarstwa staje przed tym dylematem – gdzie łowić, by nie był to czas stracony oraz by jak najczęściej wyciągać na brzeg kolejną zdobycz. Każdy wędkarz ma wśród swoich marzeń właśnie taki idealny akwen wodny, który w połączeniu z jego wędką, odpowiednią techniką, całym szeregiem dodatkowych akcesoriów oraz zapewne z łódką da efekty przechodzące najśmielsze oczekiwania.
Rozważania na temat idealnych warunków do łowienia ryb należy rozpocząć od uświadomienia sobie, jak wiele jest tu różnorodnych technik wędkowania. Informacja ta oraz wiedza na temat różnic szybko pozwoli nam na ocenę mocnych i słabych stron. W każdej z metod tkwi potencjał, który należało by wykorzystać. Można łowić na spławik, muchę, spinning, czy przy użyciu tzw. techniki gruntowej. Na terenie naszego kraju bezsprzecznie króluje ta pierwsza, więc zajmijmy się może jej specyfiką.
Problem jest tu jednak taki, że użycie spławika może także wiązać się z różnymi sposobami łowienia. Temat ten więc się nam coraz bardziej rozgałęzia na:
– technikę odległościową,
– bat,
– metodę bolońską,
– przepływankę,
– technikę angielską.
To tylko kilka z tych najbardziej popularnych, jednak jeśli chodzi o wybór miejsca warto je uwzględnić. Dzięki temu zaoszczędzimy sobie nerwów, a ryba wyląduje w naszym wiadrze szybciej niż moglibyśmy marzyć.
By dobrze wybrać łowisko nie wystarczy jednak dostosować miejsca do techniki. Dążący do takiej perfekcji wędkarz powinien zadbać również od uzupełnienie informacji na temat danego akwenu. Przyda się wiedzieć jakie gatunki ryb znajdują się w danym stawie czy jeziorze. Nie uda nam się jednak niczego osiągnąć, jeśli nie rozróżniamy poszczególnych mieszkańców podwodnego świata. Właściwie to może to prowadzić do niemałego problemu, gdyż niektóre gatunki są w naszym kraju lub w sezonie pod ochroną.
Pora dnia również może mieć tu znaczenie, jednak o wiele istotniejsze są pogoda, ciśnienie i warunki biometeorologiczne. Sprawę mogą również ułatwić liczne wynalazki wędkarskie, których znajomość to jeszcze jeden krok ku znalezieniu idealnego miejsca. Teleskopowa wędka, mocna żyłka, zestaw haczyków, spławiki, ciężarki, czy niezawodny kołowrotek to tylko niektóre ze sprzętów, które powinno się zabrać ze sobą na ryby. Cisza i spokój warte są w tym wypadku każdych pieniędzy, więc zbyt duża oszczędność może zniweczyć najbardziej dopracowane plany i potencjał miejsca.
Zanim „zamoczymy kij” upewnijmy się jednak, czy dany zbiornik wodny nie należy do tych specjalnych, gdzie za każdy dzień połowu trzeba dodatkowo zapłacić i których nie obejmuje karta łowiecka, wydawana w danym regionie. W najlepszej sytuacji są mieszkańcy Mazur oraz innych miejsc w północnej oraz wschodniej Polsce, gdyż to tam występuje największa różnorodność i urodzaj ryb. Jeśli jednak nie chcemy ograniczać się wyłącznie do Polski to polecamy skorzystanie z akwenów wodnych w Szwecji oraz Norwegii.
Portal LubięWędkować.pl wsparł nas merytorycznie.