Czy bycie uprzejmym na drodze może mieć fatalne skutki
Wiele się mówi o tym, że kierowcy powinni być dla siebie uprzejmi. Czy jednak rzeczywiście? Czy taka uprzejmość nie będzie miała fatalnych skutków, często dotkliwych pod względem finansowym i moralnym? Trzeba się zastanowić nad tym, czy wyrządzając drugiemu kierowcy pozorną przysługę, nie prowadzimy do poważnych wypadków i kolizji, w których poszkodowanymi może być więcej osób. W tym artykule opiszemy kilka typowych sytuacji, które często wydarzają się wtedy, gdy bez zastanowienia ustępujemy komuś miejsca, wpuszczamy przed siebie czy zachowujemy się wbrew przepisom prawa o ruchu drogowym, ale zgodnie z uprzejmością na drodze, promowaną przez liczne media.
Jednym z takich przypadków jest ustąpienia pierwszeństwa kierowcy, poruszającemu się drogą podporządkowaną i chcącemu wjechać na naszą drogę. W takich przypadkach, zwłaszcza kiedy poruszamy się drogą wielopasmową, możemy doprowadzić do kolizji, kiedy wpuszczany kierowca wjedzie na drugi pas, wprost pod kierowcę nieświadomego tego, ze wyświadczamy komuś przysługę. Innym przypadkiem uprzejmości na drodze, która również może się skończyć na wiele mało ciekawych sposobów, jest umożliwianie zjechania z drogi głównej w lewo. Stając wówczas na swoim pasie ruchu, w naturalny sposób doprowadzamy do jego zakorkowania. Samochody znajdujące się za nami muszą zwolnić, a ich kierowcy są zdezorientowani całą sytuacją. Wielu z nich może postanowić ominąć zator, decydując się na manewr wyprzedzania, w konsekwencji ryzykując zderzenie z samochodem, który wykonuje manewr skrętu.